poddasze- zapraszamy
Na poddaszu wyszły dwa piękne pokoje... ścięta tylko jedna ścianka...
Pozostałe chyba też nie będą złe... tutaj pokój z oknami w dachu nad garażem (w oddali) i garderoba...
Na poddaszu wyszły dwa piękne pokoje... ścięta tylko jedna ścianka...
Pozostałe chyba też nie będą złe... tutaj pokój z oknami w dachu nad garażem (w oddali) i garderoba...
a oto i kuchnia w całej okrasie.... heheh
dalej łazienka...
i schody na góre....
Małymi kroczkami ale jednak do przodu... trzymajcie kciuki..... pozdrawiam wszystkich budowniczych...
Zamieściłem kilka zdjęć z wewnątrz naszej poemki... Zapraszamy!!!
Wejście główne...
kierujemy się prosto, przez wiatrołap do salonu..
mijamy schody na poddasze i jadalnie...
Znajdujemy się w salonie i tu pijemy kawe...
a tu widok od kuchni na trochę jadalni i salon... po prawej widać cegłe gdzie bedzie kominek... c. d. n.
Główne krokwy już na dachu... (kierownik wziął sprawy w swoje ręce)
idziemy do przodu...
Póki co wszystko według planu...
Gotowa wieźba dachowa...
a tutaj słynne już kantówki, które przyjechały na wymiane ze starymi... (tylko dwie bo dwie są już na dachu)
Dodam, że może dobrze się i stało... ponieważ jak podnieśliśmy ścianę kolankową o jeden suporeks - wtedy troszkę zmienił się dach... dlatego kierownik zamówił lekko dłuższe krokwie... "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło..."