tydzień przestoju...- po wpadce...
Data dodania: 2009-05-11
Wyobrażcie sobie , że mój kierownik zagapił się i źle ułożył krokwie...[m. in. zamiast na słup położył na mur]- chodzi mi o te 4 głowne krokwie...
W nieszczęsciu szczęście, że przyznał się do błedu i powiedział, że zamówi nowe krokwie za swoje pieniądze... i jeszcze raz je ułoży... Cieszę się ze facet chce zrobić dobrze swoją robotę... i że jest odpowiedzialny... Niemniej jednak tydzień mamy w plecy... , ale coż... najważniesze aby było dobrze!!!!!!! Pozdrawiam wszystkich!!!